Pogaduszki

mirroo · * * * * * *

nie bądźcie sentymentalne moje Panie. czas idzie naprzód, czas się zmienić, porzucić stare nawyki.
jeszcze chwilę i się wyalienujecie i będziecie najlepszym obiektem do pstrykania w naszej zabawie.

amemim · * * * * * *

właśnie o to chodzi, żeby w tym całym obecnym szaleństwie nie porzucić starych nawyków

kosodrzewina · * * * * * *

Żeby pisać ręcznie i słać pocztą korespondencje koniecznie trzeba znać adres i mieć trochę szczęścia, by listonosz bezpiecznie i w całości dostarczył naszą przesyłkę do adresata. W formie wirtualnej jest to o wiele prostsze i wymagające znacznie mniejszego zachodu, a w obu wypadkach chodzi po prostu o pamięć o drugiej osobie.

amemim · * * * * * *

ale wirtualnym listom brak duszy

kosodrzewina · * * * * * *

Tak samo jak wirtualnym zdjęciom?

amemim · * * * * * *

mówię o porównaniu listu pisanego ręcznie a na komputerze. nie wspominam nic o zdjęciach

kosodrzewina · * * * * * *

Ale ja wspominam, bo można to do siebie porównać: zdjęcie cyfrowe na dysku lub portalu, a zdjęcie z negatywu wywołane przez fotografa, czy nie?

mirroo · * * * * * *

oj panie, a wyobraźcie sobie list pisany brailem. czy on może mieć duszę ? ja myśle że może. i w tym przypadku nie jest ważna technika pisania.

amemim · * * * * * *

myślę Kosodrzewina, że to co innego

kosodrzewina · * * * * * *

Dobry przykład Mirroo, to również można przyrównać do reszty: list pisany (z duszą) - list mailowy, zdjęcie z negatywu (z duszą) - zdjęcie cyfrowe, list pisany brailem (z duszą) - list odczytany przez elektronicznego lektora...

amemim · * * * * * *

mam nieco inne zdanie na ten temat, ale o tym może jutro; nie mam głowy dziś do takich rozmów

mirroo · * * * * * *

wyspać się a nie o 5.10 ganiać po mieście.

amemim · * * * * * *

jutro się postaram

mirroo · * * * * * *

postaraj się. dziś pewno nawet nic na obiad Wink

amemim · * * * * * *

dziś na obiad był rosół i pierogi z mięsem, ale nie zapraszałam, bo okazałoby się, że tym razem może pierogów nie lubisz, o!